Jesień kojarzy mi się z dynią, a także ze śliwkami, pigwą (i pigwowcem), jabłkami, gruszkami i orzechami. A także z kakao (ale prawdziwym, a nie puchatkowym czy nesquikowym oszustem), kanapką z dżemem i długimi wieczorami z książką ;)
Asia ostatnio uczestniczyła w niezwykle smakowitych warsztatach dyniowych (przypomnienie relacji z tego wydarzenia możecie zobaczyć tutaj). Z pewnością niedługo wrzuci dla Was jakiś przepis, a ja w tym czasie napiszę coś więcej na temat dyni i jej odmian.
i odmiany. Zawiera niską ilość składników podstawowych (białka,
tłuszczów i węglowodanów), dlatego jest niskokaloryczna - jej
miąższ ma wartość energetyczną około 30 kcal w 100 g.
Dynia zawiera stosunkowo dużo witamin: A ,B1, B2,
B6, C, E, K, tiaminy,
ryboflawiny
i niacyny oraz składników mineralnych tj.: fosfor, żelazo, wapń, potas i
magnez.
Szczególnie cenne dla naszego zdrowia są dynie o pomarańczowym miąższu, które charakteryzują się wysoką zawartością karotenów
głównie α-karotenu, β-karotenu oraz luteiny.
Oto kilka powodów, dla których warto wprowadzić dynię do swojego jesiennego jadłospisu:
- miąższ oraz świeży
sok z dyni działają moczopędnie i regulują przemianę
materii,
- z kolei gotowana dynia pomaga likwidować zaparcia i ułatwia leczenie otyłości przez regulację
przemiany materii,
- spożywanie dyni może obniżyć poziom glukozy we krwi, zapobiegając
tym samym cukrzycy,
- miąższ stymuluje
wydzielanie żółci, działa łagodząco i regenerująco na przewód pokarmowy
oraz wątrobę, może być również stosowany w leczeniu niektórych schorzeń
reumatycznych,
- - dynia zalecana jest w żywieniu dzieci i ludzi chorych (miażdżyca, nadciśnienie tętnicze, niewydolność nerek, choroby wątroby),
- - dynia zalecana jest w żywieniu dzieci i ludzi chorych (miażdżyca, nadciśnienie tętnicze, niewydolność nerek, choroby wątroby),
- dyni przypisuje się
funkcje ochronne przed nowotworami,
- podobno jedzenie dyni pomaga w leczeniu bezsenności.
Idąc do sklepu czy na targ możecie się spotkać z różnymi jej odmianami - okrągłe, podłużne, pomarańczowe, zielone, beżowe. I co tu wybrać? W Polsce uprawiane są głównie dwa gatunki dyni: dynia zwyczajna i dynia olbrzymia, ale w ostatnim czasie do upraw wchodzą nowe gatunki, w tym dynia piżmowa.
Do gatunku dyni zwyczajnej należą: kabaczek, cukinia (nadal nie wiem czy kabaczek i cukinia to jest to samo czy nie),
dynia makaronowa, patison oraz różne odmiany dyń okrągłych. Dynia zwyczajna ma okrągły lub
podłużny kształt, kolor skórki od zielonkawego do jasnożółtego lub
pomarańczowego, a miąższ może być żółty lub pomarańczowy. Miąższ ma delikatniejszy i słodszy smak w porównaniu do dyni olbrzymiej. Owoc dyni zwyczajnej waży około 8-10 kg. To mój faworyt na zupę z dyni - najbardziej lubię taką z pieczonej dyni zwyczajnej i pieczonej papryki, oczywiście na ostro!
Dynia makaronowa jest niewielką japońską dynią, która jest podłużna. W dyni makaronowej ceni się jej niezwykłą strukturę, ponieważ po ugotowaniu żółty miąższ wyglądem przypomina spaghetti. Właśnie dlatego może być stosowana jako niskokaloryczna lub bezglutenowa alternatywa dla makaronu. Po usunięciu pestek i włókien z wnętrza, z dyni makaronowej pozostaje jedynie połowa pierwotnej wagi miąższu, który nadaje się do jedzenia. Niestety tej dyni jeszcze nie miałam okazji przyrządzać ani konsumować.
Dynia olbrzymia jak i jej nasiona (czyli pestki) mają lecznicze właściwości. Owoc dyni olbrzymiej może osiągnąć wagę 50-60 kg (prawdziwe olbrzymy), a jego miąższ ma kolor żółtopomarańczowy. Dynia olbrzymia nadaje się na przetwory, zupę, racuchy, farsze np. do naleśników. Z jednej dużej dyni można zrobić wiele dań :)
Dynia makaronowa jest niewielką japońską dynią, która jest podłużna. W dyni makaronowej ceni się jej niezwykłą strukturę, ponieważ po ugotowaniu żółty miąższ wyglądem przypomina spaghetti. Właśnie dlatego może być stosowana jako niskokaloryczna lub bezglutenowa alternatywa dla makaronu. Po usunięciu pestek i włókien z wnętrza, z dyni makaronowej pozostaje jedynie połowa pierwotnej wagi miąższu, który nadaje się do jedzenia. Niestety tej dyni jeszcze nie miałam okazji przyrządzać ani konsumować.
Dynia olbrzymia jak i jej nasiona (czyli pestki) mają lecznicze właściwości. Owoc dyni olbrzymiej może osiągnąć wagę 50-60 kg (prawdziwe olbrzymy), a jego miąższ ma kolor żółtopomarańczowy. Dynia olbrzymia nadaje się na przetwory, zupę, racuchy, farsze np. do naleśników. Z jednej dużej dyni można zrobić wiele dań :)
Dynia Hokkaido jest niewielką spłaszczoną dynią japońską z jasnopomarańczową skórką i ciemnopomarańczowym miąższem. Charakteryzuje się bardzo miękką skórką, która jest jadalna, ale pod warunkiem, że pochodzi z ekologicznej uprawy. Dodam, że jest to bardzo ważny czynnik, ponieważ podczas ostatniego obierania dyni o bardzo twardej skórce kilka razy przekroiłam kciuka (i nawet paznokieć...). Tak to jest jak się nie uważa i ma zbyt ostry nóż :) Hokkaido może być gotowana na parze, pieczona w całości lub w kawałkach, albo duszona.
Jest doskonała do pieczenia, zup i deserów, czyli do wszystkiego. W smaku jest delikatnie orzechowa, kremowa i słodkawa. Co ważne, miąższ ma suchy i zwięzły (nie puszcza wody, więc jest idealna na gęste puree).
Dynia piżmowa jest słodka, o orzechowej nucie i charakterystycznym zapachu piżma. Doskonała
do zup, zapiekanek, chlebów, ciast i deserów. Według mnie, najlepsza jest do deserów i ciast, bo wszystkie okazy, które zakupiłam były naprawdę słodkie. Zupa wychodziła zbyt słodka, jak dla mnie. Ale w ciastach i deserach sprawdza się doskonale. Dynia piżmowa jest raczej małych lub średnich
rozmiarów. Widziałam w sprzedaży naprawdę małe sztuki, które idealne są dla osób gotujących obiady tylko dla siebie albo dla dwojga. Łatwo ją rozpoznać, ponieważ ma kształt gruszki. Kolor jej
skórki ma odcienie od kremowego do ciemnobrązowego (ja zawsze w sklepie widziałam bardzo jasne), a miąższ jest złoty
lub pomarańczowy, z niewielką ilością pestek.
Kabocha to mała japońska dynia o
spłaszczonym kształcie i twardej, chropowatej, ciemnozielonej skórce z
jaśniejszymi paskami. Miąższ jest słodki, kremowy i niewłóknisty, o
pomarańczowym zabarwieniu. Dzięki słodkiemu smakowi ten rodzaj dyni
jest doskonały do deserów i ciast.
W sklepach, na targach i we własnych ogródkach można spotkać naprawdę wiele różnych odmian dyni. Są one naprawdę piękne, kolorowe i smaczne. Musicie próbować różnych odmian i odnaleźć swojego faworyta. Dla mnie np. dynia piżmowa jest zbyt słodka do dań obiadowych. Lubię ją wykorzystywać do deserów i ciast. Jednak dla kogoś innego dynia ta może idealnie pasować np. na zupę. Z tego względu kupujcie i gotujcie!
Jako, że dynia czasem może być ogromna to nie zawsze od razu można ją przerobić. Dlatego pamiętajcie, że dynię można mrozić na dwa sposoby: na surowo (w kawałkach) lub jako puree.
Dodatkowo warto sięgać również po pestki dyni oraz olej z pestek dyni.
W sklepach, na targach i we własnych ogródkach można spotkać naprawdę wiele różnych odmian dyni. Są one naprawdę piękne, kolorowe i smaczne. Musicie próbować różnych odmian i odnaleźć swojego faworyta. Dla mnie np. dynia piżmowa jest zbyt słodka do dań obiadowych. Lubię ją wykorzystywać do deserów i ciast. Jednak dla kogoś innego dynia ta może idealnie pasować np. na zupę. Z tego względu kupujcie i gotujcie!
Jako, że dynia czasem może być ogromna to nie zawsze od razu można ją przerobić. Dlatego pamiętajcie, że dynię można mrozić na dwa sposoby: na surowo (w kawałkach) lub jako puree.
Dodatkowo warto sięgać również po pestki dyni oraz olej z pestek dyni.
Ciekawy artykuł o dyni :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię hokkaido :) uwielbiam jesień m.in. właśnie za przepyszną dynię.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł, a dynia pychota :) !
OdpowiedzUsuń