... Może zacznę od tego, że ten wpis zaczęłam przygotowywać na początku lipca i gdyby udało mi się go wtedy skończyć byłby bardziej odpowiedni do sytuacji, ze względu na temperaturę otoczenia. Niestety piękna, letnia pogoda sprawiała, że nie potrafiłam sobie odmówić spędzania każdej wolnej chwili na świeżym powietrzu. Z tego względu prawie gotowy post czekał dwa miesiące na dopisanie dwóch zdań, aby w końcu mógł ujrzeć światło internetu. Obecnie, mimo, że nadal mamy kalendarzowe lato to każdy kolejny dzień coraz bardziej daje znać, że dużymi krokami zbliża się jesień. Dlatego też na nowo oswajam się z pracą przy komputerze i mam nadzieję, że wpisy zaczną pojawiać się regularnie. Jeśli chcielibyście, żeby jakiś konkretny temat został poruszony na blogu lub macie jakieś pytania napiszcie do nas!
Pozostając w temacie deserów, chciałam podzielić się z Wami moim sposobem na lody. Skład tych kupnych pozostawia wiele do życzenia, a samemu (zresztą jak wszystko ;-)) można przygotować domowe lody bez cukru, jajek, śmietany czy barwników. Uprzedzam jednak, że nie są puszyste, bo żeby osiągnąć taki efekt konieczna jest maszynka do lodów. Z tego względu mają zwartą konsystencję.
Foremki na lody kupiłam w Ikea, ale równie dobrze można je zastąpić plastikowymi kubeczkami, albo foremką na keksa.
Składniki (na 6 porcji):
400 g jogurtu greckiego
1 łyżka miodu
owoce, np. garść borówek amerykańskich
Przygotowanie:
Jogurt oraz umyte (i w razie konieczności pokrojone) i osuszone owoce włóż na chwilę do zamrażarki, ale tak, żeby całkowicie nie zamarzły. Następnie wymieszaj jogurt z miodem i dodaj owoce. Napełnij foremki i pozostaw w zamrażarce na minimum 3 godziny.
Jogurt oraz umyte (i w razie konieczności pokrojone) i osuszone owoce włóż na chwilę do zamrażarki, ale tak, żeby całkowicie nie zamarzły. Następnie wymieszaj jogurt z miodem i dodaj owoce. Napełnij foremki i pozostaw w zamrażarce na minimum 3 godziny.
Mmmmm pychotka ;)) Dziękujemy za szybki przepis !!
OdpowiedzUsuńteee lody megaa wyglądają:DDD
OdpowiedzUsuńPo prostu bomba! I do tego NIEkaloryczna:) Cud, miod i ... borówki;P
OdpowiedzUsuńA dlaczego trzeba owoce wcześniej podmrozić?
OdpowiedzUsuńJustyna
Justyno, ważne jest aby każdy składnik miała możliwie najniższą temperaturę, żeby ostateczny proces mrożenia trwał jak najkrócej, wiąże się to z powstawaniem kryształków lodu - im mniejsze tym lepiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia