sobota, 28 grudnia 2013

kompot z suszonych owoców


Tradycyjny kompot wigilijny sporządza się z suszonych owoców i wędzonych śliwek, które nadają mu charakterystycznego smaku i zapachu - i które są przyczyną mojej niechęci do niego. Wypicie chociaż łyka tej mikstury było (i nadal jest) w moim przypadku niewykonalne. Obecnie przepis na kompot wigilijny stosowany u mnie w domu uległ małym zmianom, a mianowicie zamieniłam śliwkę wędzoną na suszoną - i tym samym kompot stał się ulubionym "daniem" wigilijnym :-). W zależności od upodobań można zmienić lub całkowicie zrezygnować z poszczególnych składników bez konieczności rezygnowania z picia kompotu.



Kompoty przygotowuje się najczęściej z jabłek (można użyć świeżych), śliwek oraz gruszek. Można także dodać suszonych moreli oraz innych owoców, które wzbogacają smak, np. ananasa, rodzynek, żurawiny czy daktyli. Dodatkowo można użyć kandyzowanej skórki pomarańczowej, goździków, cynamonu (kory cynamonowej), otartej skórki cytryny. Bardzo dobrze komponuje się ze świeżą pomarańczą. Słodkość zależy od ilości owoców użytych do przygotowania kompotu (w stosunku do ilości wody), dodatkowo można go osłodzić miodem. Pamiętajcie jednak, żeby nie dodawać miodu do gorącego napoju, bo wtedy straci on swoje właściwości.


W tym roku oprócz tradycyjnego wigilijnego kompotu zrobiłam drugi, o delikatniejszym smaku. Przygotowałam go z suszonych jabłek i moreli. Doprawiłam go niewielką ilością cynamonu i miodu. 
Do kieliszków z gotowym już napojem wkroiłam po plasterku pomarańczy (wcześniej dokładnie umytej) i dodałam na wierzch goździki. Jak szybko został zrobiony tak szybko został wypity :-) Zachęcam do eksperymentowania i stworzenia takiego przepisu, który przekona Was do picia kompotów.


Czy warto pić kompot z suszu?
 Oczywiście, że tak. Suszone owoce zawierają sporo błonnika, a także witamin: C, A, B1, B2, E, a także żelaza i potasu. Mieszanka owoców suszonych doskonale syci, a ze względu na zawartość błonnika wiąże nadmiar tłuszczu i toksyn w układzie pokarmowym, przyspiesza perystaltykę jelit i usuwa zaparcia. Dzięki temu zapobiega częstym efektom przejedzenia, czyli wzdęciom. Kompot również świetnie gasi pragnienie. Zawarte w owocach suszonych kwasy owocowe sprzyjają rozwojowi pożytecznych bakterii jelitowych.
Kolejną zaletą suszonych owoców jest niski indeks glikemiczny - pozwalają na dłużej zaspokoić głód (jedynie daktyle mają wysoki indeks glikemiczny). Suszone owoce mają sporo zalet, ale niestety mają wadę - są wysokokaloryczne: 100 gramów suszonych owoców dostarcza od około 250 do 300 kcal.
W  Święta (i nie tylko) proponujemy kompot jako zdrową alternatywę dla sztucznych, kolorowych napojów. 


4 komentarze:

  1. ja spróbowałam swojego w tym roku po raz pierwszy, ale przyznam szczerze, że to chyba nie moja bajka

    OdpowiedzUsuń
  2. ChocoMonster nie skreślaj go za szybko, może to kwestia zmiany proporcji/składników? Ja w te Święta gotowałam 2 razy bo okazało się za mało;P

    OdpowiedzUsuń
  3. nominowałam Cię do Liebster Award;)

    więcej szczegółów:
    http://fifteenandten.blogspot.com/2013/12/nominacja-do-liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze, te pozytywne i te mniej :)

Prosimy o nie zostawianie komentarzy mających na celu promowanie swoich stron i blogów, będziemy je usuwać.