Skąd się wzięła
czekolada? Czekolada jest dziełem Olmeków - ludu mezoamerykańskiego, który wyginął co najmniej 400 lat przed Chrystusem. Jako następni skosztowali jej Majowie. Ze sfermentowanych ziaren
kakaowca oraz mąki kukurydzianej, miodu i chili sporządzali napój xocolatl. Z kolei Aztekowie wzbogacili
go wanilią, papryką i płatkami kwiatów. Zarówno Aztekowie jak i Majowie uważali
drzewo kakaowca za dar od bogów. A jak
czekolada dotarła do Europy? Wszystko to wina Hiszpanów, którzy podbili Meksyk. Hiszpański konkwistador był tak zafascynowany napojem czekoladowym, że
postanowił go zabrać do Europy. Od 1650 czekolada była znana już w całej
Europie. Cieszyła się dużą popularnością jako lek i afrodyzjak. Co ciekawe
pierwszymi producentami czekolady byli aptekarze. Specjaliści Cadburry’s
w połowie XIX wieku wyprodukowali pierwszą, stałą, ciemną czekoladę. Natomiast Rudolf
Lindt wymyślił mieszadło, dzięki któremu czekolada zyskała aksamitny smak,
a Henri Nestle dodał do kakao mleko w proszku i powstała pierwsza mleczna
czekolada.
Dlaczego czekolada
była i jest uważana za lekarstwo? Co takiego w sobie zawiera?
Czekolada oprócz
cukru i tłuszczu zawiera teobrominę, magnez,
żelazo, flawonoidy, witaminy z grupy B, A i E oraz kwas foliowy, dzięki którym:
·
obniża ciśnienie krwi,
·
obniża poziom cholesterolu,
·
uelastycznia też naczynia krwionośne,
·
poprawia metabolizm węglowodanów,
·
wpływa pozytywnie na nasz nastrój,
·
zwiększa też wrażliwość organizmu na działanie
insuliny, co jest istotne dla osób ze skłonnością do cukrzycy,
·
posiada działanie przeciwstarzeniowe,
·
odgrywa rolę w profilaktyce i leczeniu chorób na
tle nerwowym,
·
posiada właściwości przeciwkaszlowe.
Jednak mam złą
wiadomość dla miłośników czekolady białej i mlecznej, ponieważ takie
właściwości wykazuje gorzka. Pomimo jej korzystnych właściwości należy pamiętać, że jest
ona również wysokokaloryczna. Ponadto jeśli ktoś przesadzi z czekoladą to może czekać
go kara w postaci bólu głowy (rozszerzenie się naczyń krwionośnych w mózgu). A cała tabliczka ściągnie na nas kłopoty, chociażby
w postaci niestrawności. Pamiętajmy, by szukać gorzkiej czekolady, zawierającej
70–90% ziarna kakaowego.
Niemieccy naukowcy z
Deutschen Institut für Ernährungsforschung w Nuthetal zalecają spożywanie 1-2 kostek gorzkiej czekolady dziennie jako
środek profilaktyczny przeciwko zawałom serca i udarom, co opierają na
swoich badaniach. I tego się trzymajmy!
Ja bardzo lubie gorzka czekolade .
OdpowiedzUsuńA czemu mleczna nie ma podobnych właściwości?:( Przecież też ma kakao, wiadomo, że mniejszą zawartość, ale zawsze te 20-30%... O białej to nie mówię, bo czasami ją trudno nazwać czekolada:P
OdpowiedzUsuńNiestety mleczna czekolada ma mniejszą zawartość antyoksydantów. Jest mniej wartościowa, bo dodatek mleka sprawia, że dobroczynne polifenole stają się nieaktywne i nie mamy z nich pożytku. Biała jest zupełnie pozbawiona wartości leczniczych. Trzeba się przerzucić na gorzką :)
OdpowiedzUsuńSzkoda:( Ale gorzkie np. z Lindta też są pyszne:)))
OdpowiedzUsuńZgadza się, czekolady z Lindta to wysoka jakość i smak!
OdpowiedzUsuń