poniedziałek, 9 grudnia 2013

Siała baba mak...


Mak kojarzy mi się ze Świętami... a szczególnie z zawijanym makowcem mojej babci. 

W kuchni stosuje się głównie mak niebieski (którego nasiona widzicie na zdjęciach). Rzadziej można spotkać mak biały o delikatniejszym smaku, stosowany do produkcji poznańskich rogali marcińskich. Natomiast mak lekarski wykorzystywany jest w branży farmaceutycznej - wytwarza się z niego opium (bazę do leków, takich jak morfina czy kodeina). Mak polny ma zastosowanie w medycynie ludowej i kosmetyce.



Ziarenka maku niebieskiego są bogatym źródłem błonnika, witamin (rozpuszczalnych w tłuszczach: A, D, E oraz w wodzie: C, B2 i B6) i składników mineralnych (magnezu, cynku, manganu, wapnia, żelaza i potasu). Jednocześnie charakteryzują się wysoką zawartością tłuszczu, a w tym nasyconych kwasów tłuszczowych.


Ze względu na wysoką zawartość tłuszczu mak szybko się psuje (tłuszcz jełczeje), dlatego po otwarciu opakowania należy go szybko zużyć. Można też kupować mak na wagę - ale polecam tylko w przypadku sprawdzonego dostawcy. W innym przypadku nie mamy pewności czy mak jest świeży.  Ponadto jest on często zafałszowany poprzez dosypanie do niego piasku, przez co staje się niejadalny. 


Ziarna maku są wysokokaloryczne (100 g dostarcza, aż 478 kcal). Dodatkowo, przeważnie łączony jest z innymi kalorycznymi produktami takimi jak bakalie, miód i orzechy. Warto mieć to na uwadze sporządzając z niego potrawy, dlatego w tym roku postanowiłam upiec nieco lżejszą wersję wypieku z udziałem maku (miała na to wpływ także czasochłonność przygotowania masy makowej ;-)). 

Makowo-migdałowe kółeczka


Składniki:
½ kg mąki 
½ szklanki cukru pudru (opcjonalnie)
½ szklanki sypkiego maku
3 żółtka
25 dkg masła
20 dkg płatków migdałów
1 łyżeczka proszku do pieczenia


Przygotowanie:
Mąkę przesiej razem z łyżeczką proszku do pieczenia, dodaj cukier puder, mak i płatki migdałów. Dokładnie wymieszaj wszystkie suche składniki. Masło pokrój na kosteczki i zagniataj wraz z wszystkimi składnikami, wbij żółtka i zagniataj dalej, aż do momentu uzyskania jednolitej masy. Zachęcam do umycia jaj zanim je rozbijecie (dlaczego? przeczytacie tutaj). Z ciasta uformuj kulkę, owiń ją w folię spożywczą i włóż do lodówki na ½ h. W celu uniknięcia przyklejania się ciasta do stolnicy  posyp ją mąką. Rozwałkuj ciasto na grubość około 2-3 mm (ciastka podczas pieczenia prawie w ogóle nie rosną). W między czasie ustaw piekarnik na temperaturę 180 stopni, ciastka piecz przez około 10 min. Po wyjęciu z piekarnika pozostaw je do wystygnięcia na kratce.



Może nie wyglądają, ale są naprawdę smaczne! a do tego szybkie w wykonaniu :-)

5 komentarzy:

  1. Dowiedziałam się nowych rzeczy o maku:) Ciastka wyglądają super, bardzo fajny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja to już tylko czekam na makówki :) a i makowiec bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mhm, no nie mów, takie home made ciasteczka wyglądają super! Co prawda ja nie znoszę maku, ale warto wiedzieć że są różne rodzaje

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne te ciasteczka - chyba też je zrobię:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze, te pozytywne i te mniej :)

Prosimy o nie zostawianie komentarzy mających na celu promowanie swoich stron i blogów, będziemy je usuwać.