piątek, 4 września 2015

Woda mineralna, źródlana i smakowa


Zastanawiasz się jaka jest różnica między wodą źródlaną a mineralną? Jaką wodę najlepiej kupować, a może pić wodę z kranu? Wielokrotnie się nad tym zastanawiałam i z pewnością wiele osób ma ten sam problem. Zacznę od tego, że reklama ma ogromną moc, dlatego będąc w sklepie i stojąc przed półką z wodami na pewno wybierasz produkt, który znasz z telewizji, internetu, gazety. Ewentualnie możesz kierować się ceną, bo mało kto spojrzy na skład wody. A jeśli nawet to zrobi to nie wie na co zwrócić uwagę. 

Definicje poszczególnych wód niewiele Ci powiedzą, dlatego skupię się nad tym jaką wodę najlepiej pić. W zwykłym sklepie dostępne są wody źródlane i mineralne (czasem lecznicze i stołowe też są dostępne). Wody źródlane są niskozmineralizowane i ze względu na brak w nich zanieczyszczeń chemicznych oraz mikrobiologicznych stanowią alternatywę dla wody
wodociągowej. Zalecane są one do stałego spożycia.



Skład wody przedstawia się następująco:

- makroskładniki: sód (Na+), potas (K+), wapń (Ca2+), magnez (Mg2+), chlorki (Cl–), siarczany (SO42-), wodorowęglany (HCO3–) – stanowią ponad 90%,
- mikroskładniki: pierwiastki rzadkie, śladowe i promieniotwórcze (fluor, jod, bor, brom, arsen, miedź, cynk, lit, chrom, mangan, kobalt, molibden),
- związki organiczne: kwasy huminowe, kwasy fulwonowe.

Określono cztery rodzaje wód mineralnych: 
- bardzo niskozmineralizowane (zawiera nie więcej niż 50 mg składników mineralnych na litr),
- niskozmineralizowane (od 50 do 500 mg/l),
- średniozmineralizowane (500 do 1500 mg/l),
- wysokozmineralizowane (powyżej 1500/l).

W sklepie można znaleźć również wodę leczniczą, która wykazuje określone działanie lecznicze, potwierdzone wynikami badań farmakologicznych i klinicznych. Powinna ona zawierać w litrze nie mniej niż 1000 mg rozpuszczonych składników mineralnych oraz co najmniej jeden swoisty składnik leczniczy w stężeniu warunkującym działanie lecznicze wody. Wody lecznicze powinny być stosowane wyłącznie pod kontrolą lekarza. Przykładem takiej wody jest Zuber (suma składników mineralnych: 25054,3 mg/l), który jest zalecany w leczeniach zaburzeń trawiennych.

Z żywieniowego punktu widzenia najkorzystniejsze jest spożywanie wód wysoko i średnio zmineralizowanych, gdyż mogą one uzupełniać niedobory określonych
składników mineralnych.




Jaka woda jest idealna dla Ciebie?

Woda źródlana czy mineralna nisko- i średniozmineralizowana są bezpieczne dla osób w każdym wieku i świetnie nawadniają organizm. Takie wody są idealne podczas umiarkowanych temperatur i dla osób, których aktywność fizyczna jest niska. Natomiast jeśli masz problemy zdrowotne to możesz dopasować wodę do swoich potrzeb.

Często brakuje nam odpowiedniej ilości magnezu oraz wapnia, dlatego poprzez picie odpowiedniej wody możesz uzupełnić te dwa pierwiastki. Zawartość wapnia powinna być wyższa niż 150 mg/l, a magnezu powyżej 50 mg/l. Takie wody powinny wybierać zwłaszcza kobiety w wieku pomenopauzalnym oraz osoby chorujące na osteoporozę. Wody bogate w wapń oraz magnez, a także znaczące ilości wodorowęglanów to między innymi:
Galicjanka, Krynica Minerale, Kryniczanka, Krystynka, Muszyna Minerale, Muszynianka,
Piwniczanka i Zdroje Piwniczna.

Wody, które zawierają wysokie ilości wodorowęglanów wykazują szczególnie
korzystne działanie w nadkwasocie, ponieważ alkalizują treść żołądkową. Wpływają również na obniżenie stężenia glukozy we krwi i moczu w początkowych stadiach cukrzycy. Przeciwwskazaniem do ich stosowania są ostre stany chorobowe przewodu pokarmowego oraz choroba wrzodowa.



W upalne dni, podczas intensywnego wysiłku fizycznego, a więc gdy się pocimy i tracimy wraz z potem sole mineralne (zwłaszcza sód i chlor) stawiajcie na wody średnio- lub wysokozmineralizowane (zawierają duże ilości sodu oraz chlorków). Jeśli nie masz pod ręką takiej wody to możesz uzupełnić elektrolity domowym napojem izotonicznym - przepis znajdziesz tutaj - klik.

Woda o zawartości sodu poniżej 20 mg/l jest idealna dla osób z nadciśnieniem tętniczym, chorobami nerek oraz obrzękami. Jak wiecie, sód prowadzi do zatrzymywania wody w organizmie. Natomiast osoby zmagające się z uporczywymi zaparciami powinny sięgać po wodę bogatą w siarczany (powyżej 250 mg/l), które pobudzają perystaltykę jelit. Obecnie na rynku nie ma butelkowanych wód zawierających znaczące ilości siarczanów (tylko w niektórych regionach Polski można takie spotkać).

Kobiety w ciąży oraz w okresie karmienia piersią powinny pić wodę źródlaną albo mineralną niskosodową, niskozmineralizowaną i średniozmineralizowaną (ale z wyższą ilością wapnia i magnezu). Natomiast woda źródlana lub woda mineralna niskozmineralizowana, niskosodowa, niskosiarczanowa jest przeznaczona dla niemowląt i dzieci do 3. roku życia. Najczęściej takie wody mają odpowiednie oznaczenia. 

Woda gazowana jest nieodpowiednia dla osób mających schorzenia gardła i strun głosowych oraz nadkwaśność. U takich osób woda gazowana może wzmagać dolegliwości, czyli zgagę, niestrawność oraz ból. Również dzieci nie powinny pić gazowanego. Natomiast pozostałe osoby mogą pić wodę gazowaną, ponieważ dwutlenek węgla poprawia jej smak i daje uczucie orzeźwienia i wywiera bezpośrednie działanie na czynność przewodu pokarmowego. Mianowicie wspomaga procesy trawienne, wykazuje korzystne działanie przy niedokwaśności, wpływa na mechaniczne usuwanie ze światła jelita bakterii i resztek pokarmowych. Kiedyś zawsze wybierałam wody niegazowane. Obecnie częściej stawiam na wody gazowane albo lekko gazowane. Jednym z moich ostatnich odkryć jest woda gazowana Perrier.



A co z wodą z kranu?
Woda z kranu to woda twarda, która zawiera pewne ilości składników mineralnych, w tym wapnia i magnezu. Pod względem zawartości składników mineralnych woda z kranu jest zbliżona do wód źródlanych, a więc jest to woda niskozmineralizowana, o niestabilnym składzie. Niektórzy twierdzą, że podczas picia wody z krany może dojść do utraty składników mineralnych z organizmu. Do takiej sytuacji może dojść tylko pod wpływem picia wody miękkiej (dejonizowanej), w której ogólna zawartość minerałów nie przekracza 50 mg/l

Jak widzisz rodzaj spożywanej wody powinien być dostosowany do stanu zdrowia, wieku, stopnia aktywności fizycznej oraz temperatury otoczenia. Pij wodę przez cały rok - źródlaną, z kranu (jeśli tylko chcesz), mineralną o różnym stopniu mineralizacji. Również zimą ważne jest, żeby nawadniać organizm. A wody smakowe sklepowe to tak naprawdę napoje z wysoką ilością cukrów i często z konserwantami. Jeśli masz ochotę na smakową wodę to dodaj do niej owoce :)


22 komentarze:

  1. Po wielu latach przekonałam się do picia wody i robię to regularnie. Nie ma nic lepsze i zdrowszego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepsza to jest woda z cytrynką lub limonką! Uwielbiam limonkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wodę nauczyłam się pić całkiem niedawno, ale cieszę się, że się przekonałam do jej smaku. Odkąd piję wodę całkowicie przestałam slodzic herbatę i nie piję juz soków

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wybieram Piwniczankę, dla mnie ma najlepszy smak - nie jest bardzo wyrazista, a do tego ma dużą zawartość magnezu, a tego mi często brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny, ciekawy blog! Powodzenia i zapraszam do mnie i komentowania http://eathealthilyandkeepfit.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zawsze biorę mineralną, bo mam wrażenie, że źródlana nie daje nam wielu wartości odżywczych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny post, nie każdy konsument ma świadomość po jaką wodę właściwie sięga i po jaką sięgać powinien :) Trzeba o tym mówić jak najwięcej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I gdyby te wody jeszcze były w szklanych butelkach, a nie w plastykach...

    OdpowiedzUsuń
  9. Odkąd przestałam pić napoje słodkie tylko woda z cytryną :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki wielkie za fajne podsumowanie tematu. Niby woda to tylko woda, co w tym może być skomplikowanego... A jednak ma ogromne znaczenie dla naszego organizmu i warto zadbać, żeby dostarczać jej w odpowiedniej ilości i jakości każdego dnia! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie ufam reklamom, bardziej kieruję się własną wiedzą. Przede wszystkim czytam etykiety na danym produkcie albo słucham opinii osób, które już dany produkt wypróbowały. I tak jest w przypadku wody. Kranówki się nie napiję, źródlanej też nie, bo mi nie smakuje więc piję wodę mineralną. Tej wody mamy w sprzedaży mnóstwo, ale przypadła mi http://www.piwniczanka.com.pl/#produkty już przy niej zostałam. W ogóle to jestem zwolenniczką wody mineralnej i polecam innym.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda to cudnie! cytryna jest bardzo zdrowa i powinno się jej dużo pić:) gratuluję dużej wiedzy i świadomości zdrowego odżywiania się:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda przepysznie! Na pewno spróbuję to zrobić dziś w domu!

    OdpowiedzUsuń
  14. Latem zazwyczaj pamiętamy o piciu, gorzej jest np. wiosną... zdrowe nawyki trzeba ciągle wyrabiać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super wpis, mi juz sie znudziła zwykła czysta woda :d

    OdpowiedzUsuń
  16. Super orzeźwiający napój na upalne dni

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny przepis, zajrzyj również do mnie i dowiedz się, że zdrowe odżywianie wcale nie musi być nudne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Latem najlepsza jest woda z cytryną i miętą. Dla odmiany czasem z samą pomarańczą. Smaczne i przy tym b. zdrowe :)


    - - -
    Zapraszam do zapoznania się z aplikacją Moja Gazetka.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ciekawy wpis! Nie każdy zna różnice pomiędzy wodą mineralną, a źródlaną. Wiele osób nie wie również czym się kierować przy wyborze wody do picia. Twój artykuł w bardzo ciekawy sposób rozjaśnia te kwestie. Ja zwykle wybieram średnio zmineralizowaną wodę mineralną, najlepiej bez gazu. Taka najbardziej mi smakuje.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze, te pozytywne i te mniej :)

Prosimy o nie zostawianie komentarzy mających na celu promowanie swoich stron i blogów, będziemy je usuwać.