środa, 20 sierpnia 2014

domowe lody


... Może zacznę od tego, że ten wpis zaczęłam przygotowywać na początku lipca i gdyby udało mi się go wtedy skończyć byłby bardziej odpowiedni do sytuacji, ze względu na temperaturę otoczenia. Niestety piękna, letnia pogoda sprawiała, że nie potrafiłam sobie odmówić spędzania każdej wolnej chwili na świeżym powietrzu. Z tego względu prawie gotowy post czekał dwa miesiące na dopisanie dwóch zdań, aby w końcu mógł ujrzeć światło internetu. Obecnie, mimo, że nadal mamy kalendarzowe lato to każdy kolejny dzień coraz bardziej daje znać, że dużymi krokami zbliża się jesień. Dlatego też na nowo oswajam się z pracą przy komputerze i mam nadzieję, że wpisy zaczną pojawiać się regularnie. Jeśli chcielibyście, żeby jakiś konkretny temat został poruszony na blogu lub macie jakieś pytania  napiszcie do nas!