Gotowany kurczak
Przez ostatni rok większość weekendów spędzałam w kamienicy przy ul. Zamoyskiego. Przede wszystkim uczyłam się tam zasad gotowania, ale też bardzo przyjemnie spędzałam czas. Na kurs gastronomiczny trafiłam przypadkowo, zapisując się na niego tydzień przed rozpoczęciem. Chwilami trudno mi było pogodzić pracę z zajęciami, bo kurs wymagał ode mnie obecności w piątki po pracy do samego wieczoru oraz w soboty od rana do popołudnia. Mimo, że wymagane jest zaledwie 50% obecności miałam chwile zwątpienia, ale teraz z perspektywy czasu uważam, że warto było. Poznałam ciekawych i bardzo sympatycznych ludzi, miałam okazję zobaczyć jak wygląda praca w kuchni restauracyjnej, wymienić się spostrzeżeniami i sugestiami z osobami, które mają dużą wiedzę i doświadczenie, a przede wszystkim dużo się nauczyć. We wrześniu czeka mnie jeszcze egzamin teoretyczny, a w październiku praktyczny, a potem (mam nadzieję!) będę dyplomowaną kucharką ;-)
Więcej szczegółów znajdziecie na stronie internetowej Zespole Szkół Gastronomicznych nr 2 w Krakowie. Jeśli nie mieszkacie w Krakowie, a chcielibyście uczestniczyć w takim kursie poszukajcie na stronach internetowych szkół w Waszym mieście. Kwalifikacyjne kursy zawodowe są współfinansowane przez Unię Europejską i dla uczestników są w całości darmowe.
Staszek z Kuchennych Wariacji na zmywaku - widok niezwykle rzadki ;-)
Mięsa przygotowane do smażenia
Pstrągi
Pierogi z kaszą jaglaną, serem i bakaliami
Kulebiak
Zakąski zimne - galaretka z kurczakiem i warzywami
Zakąski
Suflet serowy
Piernik i babka piaskowa
Kuchnia chińska - kurczak w cieście kokosowym
Wybijanie jaj w celu sprawdzenia ich świeżości
Mięsna masa mielona
Zakąski ciepłe - pieczone jabłko z majerankiem faszerowane wątróbką |
Wypieki - babeczka z masą budyniową i truskawką i ciasto ucierane z rabarbarem
Jestem ciekawa tego sufletu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy, chyba sama tak dla siebie kiedyś pójdę na takie kursy ;)
OdpowiedzUsuńjak się sprawdza świeżość jaj?
OdpowiedzUsuńŚwieżość jaj oceniamy poprzez zapach i wygląd - barwa musi być niezmieniona, białko powinno być gęste i przejrzyste, a żółtko położone centralnie i okrągłe. Często zdarza się, że przed rozbiciem jajko wygląda na dobre, a po rozbiciu czeka nas rozczarowanie, dlatego powinno się wybijać jaja do oddzielnego naczynia.
OdpowiedzUsuńSame pyszności!
OdpowiedzUsuńCzyli pracowicie... :) gdybyś chciał poeksperymentować ze zdrowymi przepisami, to polecam Kcalmara :)
OdpowiedzUsuńPrzez wiele lat próbowałam diet, zaczynając od Dukana, po kopenhaską i south beach i inne cuda, nie wspominając o tabletkach na odchudzanie. Efekty raz były, a raz nie, ale rozregulowałam sobie całkowicie metabolizm i zdrowie też. Nie idźcie taką drogą, jest tylu fachowców dzisiaj, którzy potrafią pomóc także leniom, jak i osobom chorym np. na Hashimoto. Lepiej dwa razy pomyśleć i wybrać dobrego dietetyka online
OdpowiedzUsuń