Barszczyk lub grzybowa, ryba pod różnymi postaciami, pierogi, kapusta z grzybami, kilka rodzajów ciast: serniki, makowce... i wiele innych dań mamy do spróbowania w Wigilię. Oczywiście jemy te potrawy również w trakcie Świąt. Dodatkowo mięsiwa, pieczona kaczka albo gęś. Niby tylko trzy dni, ale jak tu się nie przejeść? Niestety zazwyczaj w Święta
puszczają nam zahamowania i jemy zdecydowanie za dużo, co kończy się bólem
brzucha i wzdęciami. Jedną z przyczyn obżarstwa jest odreagowanie stresów.
Przed Świętami mamy nawał pracy: sprzątanie, dekorowanie domu, kupowanie
prezentów, gotowanie i pieczenie. Niestety zdarza się, że atmosfera w domu jest
daleka od wymarzonego spokoju. Wtedy zajadamy stres i na pocieszenie sięgamy po
kawałek makowca czy serniczka. Nie dopuśćmy, żeby opanował nas stres i brak
umiarkowania w jedzeniu i piciu :)
Głodówka przed
kolacją wigilijną. Należy zjeść śniadanie, a potem także lekki posiłek (jogurt albo np. jabłko). Do
kolacji nie usiądziemy z pustym żołądkiem, dlatego nie rzucimy się na jedzenie
jak wygłodniałe lwy. Podczas kolacji jeść należy wolno, a nie tak jak byśmy
byli na konkursie w szybkości jedzenia posiłków. Każdej potrawy spróbujmy po
trochę, nie nakładajmy zbyt dużych porcji.
Przede wszystkim nie przygotowujmy zbyt wielu dań i potraw, żeby nie jeść ich potem na siłę albo je wyrzucać. Ważne jest także, aby wybrać mniejsze talerze, ponieważ wtedy będzie nam się wydawało, że zjedliśmy więcej. Inną istotną sprawą jest dekoracja stołu (pomysły na dekorację tutaj), która optycznie zwiększa ilość jedzenia na stole. Im więcej stroików, świec tym stół jest bardziej zastawiony. Warto do przygotowanych dań dodać zioła pobudzające trawienie: kminek, mięta, szałwia, tymianek, rozmaryn, lubczyk. W trakcie Wigilii króluje kapusta, a także i groch, które działają wzdymająco (dlatego do kapusty warto dodać kminek).
Przede wszystkim nie przygotowujmy zbyt wielu dań i potraw, żeby nie jeść ich potem na siłę albo je wyrzucać. Ważne jest także, aby wybrać mniejsze talerze, ponieważ wtedy będzie nam się wydawało, że zjedliśmy więcej. Inną istotną sprawą jest dekoracja stołu (pomysły na dekorację tutaj), która optycznie zwiększa ilość jedzenia na stole. Im więcej stroików, świec tym stół jest bardziej zastawiony. Warto do przygotowanych dań dodać zioła pobudzające trawienie: kminek, mięta, szałwia, tymianek, rozmaryn, lubczyk. W trakcie Wigilii króluje kapusta, a także i groch, które działają wzdymająco (dlatego do kapusty warto dodać kminek).
Co jeszcze można zrobić? Warto ograniczyć zapychające białe pieczywo, ziemniaki, makarony. Potrawy te nie powinny zajmować miejsca w żołądku typowym świątecznym potrawom. Ciężkostrawne potrawy starajmy się zastąpić ich lekkostrawnymi odpowiednikami, np. zamiast śledzia w śmietanie czy oleju można przygotować rybę w lekkim jogurcie, zamiast smażonego karpia warto przyrządzić go w inny sposób, np. w piekarniku. W Święta starajmy się również unikać przekąsek takich jak chipsy, paluszki, krakersy. Przy deserze ustalmy sobie limit (np. kawałek ciasta, a nie dziesięć). Pamiętajcie, że posiłki powinny być wzbogacone warzywami i owocami.
Podczas kolacji wigilijnej, osobom nie mającym przeciwwskazań polecam napicie się lampki wytrawnego wina
czy nalewki, np. orzechówki,
ponieważ pobudzają one przewód pokarmowy do lepszej pracy. Jednak zalecam jedną lampkę
wina, a nie całą butelkę. Niestety w Święta Polacy spożywają zbyt wiele alkoholu, dlatego pamiętajcie o umiarze.
Warto też pomyśleć o
aktywnym spędzaniu czasu, a nie ciągłym siedzeniu/leżeniu i jedzeniu. Spacer jest świetną formą aktywności w trakcie Świąt.
Ruch na świeżym powietrzu jest doskonałym sposobem na dotlenienie organizmu,
spalenie pewnej części kalorii, pobudzenie krążenia i perystaltyki przewodu pokarmowego.
Jeśli w domu są dzieci to pobaw się z nimi, one szybko Cię wykończą :) Gdyby był śnieg to można iść ulepić bałwana.
Jeśli jednak, pomimo
profilaktyki, poczujemy się pełni i przejedzeni, a do tego dołączą się inne
nieprzyjemne objawy, jak pieczenie w przełyku, wzdęcie czy ból brzucha, to możemy
zastosować sprawdzone sposoby. Najlepsze będą
herbatki lub krople żołądkowe. Po posiłku warto napić się gorącej herbaty, szczególnie zielonej lub naparu z mięty. Wiele ziół pomaga w niestrawności: lawenda lekarska, rumianek, rozmaryn. Ważny jest także ruch. Jeśli nic nie pomaga to w aptece można kupić środki pomagające na zgagę czy też wzdęcia (warto zaopatrzyć się wcześniej). Przez całe Święta pamiętajcie o piciu wody.
Skutki przejedzenia:
- złe samopoczucie, ociężałość, ospałość,
- bóle brzucha, zgaga, wzdęcia, nudności (czasem wymioty), biegunka lub zaparcia,
- bóle brzucha, zgaga, wzdęcia, nudności (czasem wymioty), biegunka lub zaparcia,
- przyspieszony proces
starzenia się organizmu - przejadanie
prowadzi zawsze do wzmożonego metabolizmu tlenowego, a tym samym do
nadprodukcji wolnych rodników,
- długotrwałe przejedzenie może prowadzić do dodatkowych centymetrów w talii czy też biodrach.
- długotrwałe przejedzenie może prowadzić do dodatkowych centymetrów w talii czy też biodrach.
Czy warto w Święta oddać się tylko i wyłącznie obżarstwu? O ile przyjemniej jest zachować umiar w jedzeniu oraz piciu alkoholu, a więcej czasu poświęcić na rozmowę, zabawę z dziećmi, spacery. Chyba nie chcecie większości czasu spędzić w toalecie?
sylviafreedom.files.wordpress.com |
świetny post! wiele rad wezmę sobie do serca :)
OdpowiedzUsuńnajlepszy spacer po kolacji wigilijnej to przejście się pieszo na Pasterkę! :-)
OdpowiedzUsuńnigdy w święta nie jem chleba, szkoda mi miejsca w żołądku :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o mnie to też czasem miewam problemy ze świątecznym przejedzeniem. Oczy by jadły, a dopiero potem człowiek czuje dyskomfort :(( Koleżanka z pracy poleciła fiolki na bazie naturalnych składników, które łyka po zbyt dużej uczcie :D Żadnej chemii tylko wyciąg z ziół i roślinek. Nazwa to Helfix SuperDigestion. Wypiłam jena fiolkę po obfitej kolacji z mężem i, o dziwo, nie było niemiłego uczucia :DD Wypróbuje też w święta ! :D
OdpowiedzUsuńU nas w rodzinie już tradycją jest częstowanie ziołowymi preparatami wspomagającymi trawienie przed każdą większą imprezą :) sprawdza się! :) ale należy bez wątpienia zachować też zdrowy umiar
OdpowiedzUsuń:)
.
OdpowiedzUsuń